Wiktor Hajdenrajch, który w kwietniu objął stanowisko dyrektora lęborskiego szpitala, złożył już wypowiedzenie. Robi to krótko po tym, gdy Zarząd Powiatu wyrzucił do kosza przygotowany przez niego plan naprawczy.

Dyrektor Hajdenrajch przygotował plan niezgodny z ustawą o działalności leczniczej, wizję uzdrowienia szybko zadłużającej się placówki w Lęborku opierał m.in. na wyborczych obietnicach premiera, a w międzyczasie wbrew przepisom zatrudnił w szpitalu swojego pełnomocnika. Jako przyczynę rezygnacji podaje powody osobiste.

Od stycznia sytuacja lęborskiego szpitala jedynie się pogarsza, brakuje planu działania i skutecznego zarządzania. Z pracy rezygnują kolejni lekarze, co może zagrażać funkcjonowaniu niektórych oddziałów. Placówka jest obecnie w bardzo trudnej sytuacji finansowej – po pierwszym kwartale 2019 roku strata wynosi 2,6 mln zł.

17 lipca podczas posiedzenia Zarządu Powiatu Lęborskiego, dyrektor Wiktor Hajdenrajch przedstawił program naprawczy dla szpitala w Lęborku. Podsumowując stwierdził, że nie znajduje takiego działania, które spowodowałoby szybki powrót szpitala przynajmniej na poziom dodatni EBITDA (miara rentowności przedsiębiorstwa – zysk przed odsetkami, podatkami i amortyzacją). Członkowie zarządu dokument otrzymali już wcześniej – mieli do niego mnóstwo zastrzeżeń i wątpliwości.

Co ciekawe, dyrektor Hajdenrajch stworzył co najmniej dwie wersje planu naprawczego – pierwszą przekazał członkom zarządu 28 czerwca, natomiast drugą 12 lipca. Jedno z pytań członka zarządu Ryszarda Wenty, dotyczyło prognozy wielkości zobowiązań na koniec bieżącego roku – w I wersji programu naprawczego to 10 mln zł, a w II wersji już tylko 5 mln zł. Z czego wynika tak duża różnica? Dyrektor stwierdził, że w pierwszej wersji była to omyłka pisarska.

W trakcie posiedzenia pojawiły się także wątpliwości dotyczące radykalnego wzrostu przychodów szpitala w drugiej wersji planu naprawczego, w 2020 roku aż o ponad 8,5 mln zł. Dyrektor Hajdenrajch odpowiedział, że według słów Premiera Mateusza Morawieckiego, rząd w latach 2020-2023 przeznaczy na ochronę zdrowia 160 mld rocznie, obecnie przeznaczane jest ok. 100 mld zł. Biorąc to pod uwagę dyrektor przyjął, że od roku 2020 pojawi się dla lęborskiego szpitala więcej środków.

Dyrektor działał bez porozumienia ze starostwem i współpracownikami

Starosta Alicja Zajączkowska zapytała czy plan naprawczy był analizowany z Lekarzem Naczelnym Szpitala, głównym księgowym lub podstawowym zespołem zarządzającym. Dyrektor stwierdził, że omawiany dokument był wywieszony i każdy mógł do niego wnosić swoje uwagi. Starosta poruszyła też kwestię dotyczącą zatrudnienia nowego pracownika w szpitalu – pełnomocnika dyrektora – oraz niezrozumiałego powodu, dla którego utworzono takie stanowisko, w momencie, kiedy nie ma takiej potrzeby. Dyrektor omawiając wcześniej tę kwestię, poinformował, że taka konieczność wynikała z faktu braku dyrektora ds. finansowych (obowiązki te pełni dyrektor). Zatrudniona osoba odpowiedzialna jest technicznie za zamówienia publiczne, marketing i biuro zarządu.

Sekretarz Starostwa Krzysztof Król podniósł fakt, że zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, dyrektor powinien sporządzić program naprawczy na okres nie dłuższy niż 3 lata. Natomiast przedstawiony program zawiera raz lata 2019-2023, a raz 2019-2021. Dyrektor  przyznał rację Sekretarzowi i dodał, że program powinien być na lata 2019-2022 i jest to pomyłka.

Wicestarosta Edmund Głombiewski zapytał dyrektora Hajdenrajcha, co zamierza zrobić, skoro jest zachwiana płynność finansowa szpitala i skąd weźmie środki na finansowanie należnych zobowiązań. Dyrektor stwierdził, że nie ma odpowiedzi.

Na stronie BIP dostępny jest pełen tekst protokołu nr 39/2019 z posiedzenia Zarządu Powiatu Lęborskiego w dniu 17.07.2019 r. z udziałem dyrektora Wiktora Hajdenrajcha.

Wiktor Hajdenrajch zadłużał szpital w Kościerzynie. Skąd pomysł, że w Lęborku będzie inaczej?

Wiktor Hajdenrajch został dyrektorem lęborskiego szpitala w kwietniu 2019 r., po wyborze jego kandydatury w drugim konkursie ogłoszonym przez Starostwo Powiatowe. Wcześniej z pracy w Lęborku zrezygnowała Lidia Kodłubańska, której Zarząd Powiatu zmniejszył nagrodę roczną za 2017 rok.

CZYTAJ TAKŻE: Hojna ręka byłej starosty Szarej. 51 tys. zł premii dla dyrektor lęborskiego szpitala >>

Przed podjęciem pracy w Lęborku, Wiktor Hajdenrajch pełnił funkcję prezesa Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie. Jak informował w czerwcu 2018 roku Dziennik Bałtycki, w czasie pracy Wiktora Hajdenrajcha, doszło do ponownego zadłużenia placówki – na koniec 2017 roku strata szpitala wyniosła ponad 12 mln zł. Szpital dwukrotnie otrzymał też karę z NFZ na łączną kwotę ok. 800 tys. zł.

Wiktor Hajdenrajch objął stanowisko prezesa po oddłużeniu szpitala przez samorząd województwa pomorskiego kwotą blisko 90 mln zł. Liczono na to, że nowy prezes ten stan utrzyma. Okazało się jednak, że jest inaczej. Prezes Hajdenrajch nie zrealizował planu naprawczego placówki – mówił wtedy Michał Piotrowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. – Nie przedstawił też wizji poprawy sytuacji szpitala, która byłaby akceptowalna dla właściciela i nie zagrażałaby płynności działania szpitala.

Mimo tak tragicznych referencji, Wiktor Hajdenrajch otrzymał od komisji konkursowej oraz Zarządu Powiatu Lęborskiego, misję ratowania znajdującego się w trudnej sytuacji szpitala w Lęborku. Sceptyczny wobec swojej pracy już pod koniec czerwca był sam dyrektor Hajdenrajch – o czym wspomniał na prywatnym facebookowym profilu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj