Internautka zwróciła uwagę na śmiertelną pułapkę dla jeży w betonowych rowach przy ulicy Bałtyckiej w Nowej Wsi Lęborskiej. Sprawę nagłośniono w niedzielę, ale nie był to pierwszy przypadek padłych zwierząt. O sytuacji wiedział od kilku dni Urząd Gminy.

Sprawę skomentował wójt Ryszard Wittke, który nie wie dlaczego zdechł jeż znaleziony kilka dni wcześniej przez urzędnika na chodniku. Według urzędników na opublikowanych przez portal e-Lębork zdjęciach jest to samo zwierzę, mimo że w niedzielę znaleziono dwa padłe jeże. Za pierwszym razem Urząd Gminy zlecił uprzątnięcie zwłok, zapewnił, że monitoruje sytuację i nawiązał kontakt z odpowiednimi instytucjami w celu uzyskania pomocy. Stanowisko zajął także Powiatowy Inspektorat Weterynarii, którego przedstawiciele zobowiązali Urząd Gminy do natychmiastowego zgłaszania wszystkich przypadków martwych jeży.

WIĘCEJ W ARTYKULE: Śmiertelna pułapka na jeże w Nowej Wsi Lęborskiej? Wójt nie wie dlaczego zdechły, ale monitoruje sytuację >>

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj