Kilkadziesiąt rozpraw odwołano w poniedziałek w lęborskim sądzie. Powód – braki kadrowe. 25 protokolantów i pracowników w ramach milczącego protestu jest na zwolnieniach lekarskich.
O sytuacji w pomorskich sądach poinformowało Radio Gdańsk. Pracownicy domagają się wyższych zarobków.
W południe przed budynki sądów – Okręgowego i Apelacyjnego w Gdańsku wyszło kilkaset osób – na kwadrans przerwali pracę. Natomiast pracownicy Sądu Rejonowego w Lęborku poszli na zwolnienia lekarskie do końca tygodnia. W Gdańsku protestowali sekretarze sądowi i asystenci sędziów.
– Chcemy pokazać, że nie zgadzamy się z brakiem podwyżek. Chcielibyśmy, żeby w końcu ktoś spojrzał na nasze zarobki. Uważamy, że wykonujemy dobrą pracę, a za mało zarabiamy – mówili uczestnicy protestów.
Pracownicy sądowi zapowiadają, że będą protestować codziennie aż do 21 grudnia.
prawdziwa bieda siedzi cicho. Pracownik sądu – kreatywny zawód, nieograniczone możliwości dorobienia.